Sentino nie ma zbyt wielu przyjaciół na polskiej scenie rapowej. Jednymi z nielicznych byli Blacha i Bedoes. Ten pierwszy pojawił się na najnowszej płycie Sentino „Czary Mary”. Bedoesa możemy natomiast usłyszeć w numerze „Brak słów”. Kolejnych kooperacji członków 2115 z Sebastianem jednak nie będzie. Obydwaj raperzy przestali obserwować polsko-niemieckiego rapera na Instagramie. Dlaczego? Bedoes i Blacha mają za złe Sentino, że ten nagrał kawałek z ich wrogiem Bambo The Smugglerem. Ich numer „Siempre” trafił do sieci dwa tygodnie temu. – Jedna przykra informacja. Ludzie zwrócili mi ostatnio uwagę na to, że Blacha mnie odobserwował. Zapytałem go wczoraj, o co chodzi i okazało się, że Bambo miał jakieś spory z Bedoesem, Bedoes też mnie zresztą odobserwował. Życzył mi wszystkiego najlepszego, a ja stwierdziłem, że na dobrą sprawę to jest biznes. Ja nie wiem, jakie Bambo ma problemy z nimi, ale ja ponad trzy lata lojalnie się zachowywałem, zawsze dobrze się wypowiadałem publicznie na temat Blachy itd. I tego typu akcje, że oni tam mają jakiś beef, a teraz ty z nim nagrałeś, to nie możemy nic więcej z tobą robić. Dla mnie to jest mega zj*bana opcja. Jak była kłótnia z moją starą drużyną, to oni też byli zaprzyjaźnieni z każdym z raperów z niej i nie miałem z tym żadnego problemu. Nikomu nie mówiłem, że teraz mają ich odobserwować i że nie będziemy nic więcej razem robić. Przyjeżdżali do mnie do Berlina, Blacha z tymi swoimi chłopakami. Gościłem ich jak króli, wszystko było fajnie, sympatycznie, a teraz raz nagrałem jakiś featuring, za który zresztą ludzie Bamba zapłacili mi pieniądze. – mówił Sentino podczas transmisji na żywo. – Powinni podejść do tego tematu trochę, jak gadając do swojego OG. Jakby nie patrzeć, większość tych młodych graczy w Polsce inspirowała się twórczością moją, Malika i innych. Może być tak, że Bambo jest artystą, którego ja chciałbym wydawać kiedyś w Sicarios. To niesmaczne. Strasznie się zdenerwowałem, zbulwersowałem się z tego tytułu, no ale nic – niczego mi to nie zabiera, niczego nie dodaje, także nie ma żadnego problemu. Ja też ich odobserwowałem. Teraz mamy internetowe przepychanki, ja ciebie odklikam, ty mnie odklikasz itd. – śmieje się raper.
@MyPhilosophy nie twoja sprawa Bambo +: MyPhilosophy, piter259. udostępnij . Link; Gorące dyskusje ostatnie 12h. SRzeyamlon 8 godz. temu +1451 „- Czemu ta świnia ma kły? – Bo to jest guziec, taka świnia z Afryki. – Ty sam, kurwa, jesteś guziec.” „- A przepraszam bardzo, a kim Pan jest? – Ja? Ja jestem reżyserem kina akcji. – A to zobaczy Pan niezłą akcję” „- W swoim życiu przeczytałem dwie książki… – Co to było? 'Poczytaj mi mamo’? – Jedna z nich to 'Ojciec Chrzestny’, gdybyś ją przeczytał to wiedziałbyś, że pieniądze to nie wszystko, że nie zdradza się przyjaciół i nie dmucha ich żon, ale niestety ty zapchałeś sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach i teraz na siłę próbujesz zainteresować tym innych, nie Krzysiu?” „- Ty, co ty masz w uchu? – Słuchawkę. Tak, że niby mam kontakt z bazą. – Ale ze swoim mózgiem chyba nie!” „- Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma nic gorszego jak banda indywidualistów. Dlatego wytłumaczę wam zasady, które musicie przestrzegać w tym domu. Po pierwsze primo przyszliście tu do pracy, a nie na papierochy, pogaduchy i strojenie głupich min. Po drugie primo w tych kartonach są fajerwerki warte 30 tysięcy dolarów USA, a w tym domu fajerwerki odpalam tylko ja. A po trzecie primo ultimo: nikt nie otwiera tych drzwi! – Dlaczego? – Bo tam jest zamknięty Rambo. – Aaaa, kto to jest Rambo? – Nie twoja sprawa, Bambo.” „- A skąd ty tyle tego masz? – Pracowałem w rozlewni jogurtów i jak mnie wywalili, to powiedzieli żebym je sobie zabrał. – Ty po prostu byłeś za dobry do tej roboty. – To nie to, waliłem gruchę do głównego zbiornika.” „Młody kojot woli odgryźć sobie uwięzioną łapę, niż dać się złapać wąsatemu meksykaninowi” To jednak nie koniec nowości! Za pośrednictwem poniższego video RTN zapowiedział także nowe wydawnictwo! Nie Twoja sprawa, Bambo!Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoruPoranek kojota – cytaty. A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż A[edytuj • edytuj kod] – A kto to jest Rambo?– Nie twoja sprawa, Bambo! B[edytuj • edytuj kod] – Byłem bardzo zadowolony. A jak ciągnęła mi druta, byłem wniebowzięty! Okej?– Okej. To teraz pociągniesz druta mojemu kumplowi. C[edytuj • edytuj kod] – Co jest, kurwa, przecież jestem waszym szefem.– Ale pan Krzysztof Jarzyna ze Szczecina jest szefem wszystkich szefów. Co złego, to nie my. – Co ty masz w uchu?– Słuchawkę. Tak, że niby mam kontakt z bazą.– Ale ze swoim mózgiem chyba nie... Wypierdalaj! – Czuję głód emocjonalnego związku. Fajnie jest być z kimś, z kim można sensownie pogadać, kogo można przytulić, ugotować tej osobie kolację...– Człowieku, masz mnie, ja zawsze chętnie opierdolę coś na ciepło. – Czy śnią ci się czasami pożary?– Nie.– To nie ma się czym przejmować – jesteś młoda, ładna, atrakcyjna...– Tak pan myśli?– Podobasz się mężczyznom, oblepiają cię wzrokiem, kiedy chodzisz w tych swoich krótkich, prowokujących spódniczkach. Całują po szyi, proszą do tańca, szepcą do ucha sprośne rzeczy. I odchodzi z innym. Beata, ty suko!– Mam na imię Dominika. – Ale mam butelkę whisky w lodówce.– Ja nie mogę ciągle wracać od pana pijana! Opis: rozmowa z psychoanalitykiem D[edytuj • edytuj kod] Dziki to nie jest żaden Albańczyk, żebyś coś dla niego zbierał. G[edytuj • edytuj kod] – Gardło pana boli?– Nie twój zasrany interes!– Jakby co, mam Panadol...– Na to, co mi dolega, Panadol nie pomoże, więc zamknij, kurwa, ryj! J[edytuj • edytuj kod] Jest w stanie śpiączki pourazowej, nie wiemy, czy z tego wyjdzie. Ten goryl, z którym przebywał, był przez długi czas osamotniony. To musiał być dla pani męża głęboki... szok. Opis: scena w szpitalu K[edytuj • edytuj kod] – Kici, kici, taś, taś.– Do lwa, kurwa, do lwa? Ł[edytuj • edytuj kod] – Łysy powiedział, że załatwi mi oryginalną plakietkę dla bramkarza. – Oryginalną plakietkę? To rewelacja! Widzę, że znasz bardzo wpływowych ludzi. Może załatwi ci jeszcze używaną oponę od Stara... albo choinkę o zapachu kokosowym do malucha?! O[edytuj • edytuj kod] – Okazało się, że jest tam kilka zdjęć, które nie oni robili, tylko trzej miejscowi murzyni, którzy włamali się do nich pierwszego dnia, na tych zdjęciach, ci murzyni wsadzali sobie ich szczoteczki do zębów w dupę. A oni potem przez cały miesiąc, oni tymi szczoteczkami myli zęby.– Co za przypadek.– A kto powiedział, że to był przypadek? P[edytuj • edytuj kod] – Pracowałem w rozlewni jogurtów i jak mnie wywalili, to powiedzieli, żebym sobie zabrał.– Ty po prostu byłeś za dobry do tej roboty.– To nie to, waliłem gruchę do głównego zbiornika. Opis: podczas jedzenia jogurtów – Przepraszam, a kim pan jest?– Ja jestem reżyserem kina akcji.– To zaraz zobaczy pan niezłą akcję. Przyszliście tu do pracy, a nie na papierocha, pogaduchy i strojenie głupich min! Czy to jest, kurwa, jasne żołnierz... Wróć! Czy to jest jasne?! S[edytuj • edytuj kod] – Synku, przeczytałem tysiąc pięćset książek, jak postępować z ludźmi. Kiedy ty dłubałeś w nosie i zjadałeś swoje gile, ja skakałem jak żabka po głowach takich jak ty frajerów na sam szczyt. Jestem skazany na sukces. A ty, śmieciu?– W moim życiu przeczytałem dwie książki...– Doprawdy? Co to było? „Poczytaj mi, mamo”?– Jedna z nich to „Ojciec chrzestny”. Gdybyś ją przeczytał, to wiedziałbyś, że pieniądze to nie wszystko, że nie zdradza się przyjaciół i nie dmucha ich żon. Ale, niestety, napchałeś sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach i teraz na siłę próbujesz zainteresować tym innych. Nie, Krzysiu? W[edytuj • edytuj kod] – W czym wam mogę pomóc, chłopaki?– W spuszczeniu sobie wpierdolu! Weźcie samochód pana Żabki, jemu nie będzie już potrzebny. Z[edytuj • edytuj kod] – Zadzwonimy do pana.– Okej... A ja nie mam telefonu! – Zaraz, dlaczego ta świnia ma kły?– Bo to jest guziec, taka świnia z Afryki.– Ty sam, kurwa, jesteś guziec! Zobacz też[edytuj • edytuj kod] Chłopaki nie płaczą E=mc2 Ciasteczka pomagają nam udostępniać nasze usługi. Korzystając z Nonsensopedii, zgadzasz się na wykorzystywanie ciasteczek.